Żeby zapewnić najlepsze wrażenia, my oraz nasi partnerzy używamy technologii takich jak pliki cookies do przechowywania i/lub uzyskiwania informacji o urządzeniu. Wyrażenie zgody na te technologie pozwoli nam oraz naszym partnerom na przetwarzanie danych osobowych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalny identyfikator ID w tej witrynie. Brak zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje.
Kliknij poniżej, aby wyrazić zgodę na powyższe lub dokonać szczegółowych wyborów. Twoje wybory zostaną zastosowane tylko do tej witryny. Możesz zmienić swoje ustawienia w dowolnym momencie, w tym wycofać swoją zgodę, korzystając z przełączników w polityce plików cookie lub klikając przycisk zarządzaj zgodą u dołu ekranu.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Niedawno podczas wizyty lekarskiej otrzymałam ważną informację dotyczącą suplementacji przy stosowaniu tego leku. Lekarz poinformował mnie, że terapii powinno towarzyszyć przyjmowanie kwasu foliowego, który pomaga zmniejszyć obciążenie serca. Jest to istotne zalecenie mające na celu optymalizację leczenia i ochronę funkcji serca podczas kuracji.
Chciałbym podzielić się moim 27-letnim doświadczeniem w walce z reumatoidalnym zapaleniem stawów (RZS), które obecnie osiągnęło IV stopień zaawansowania. Jako 65-latek mogę z perspektywy czasu ocenić skuteczność długoterminowej terapii Sulfasalazyną, którą stosuję nieprzerwanie od początku choroby.
Początkowo przyjmowałem lek w dawce 2 tabletek dziennie po 500 mg, jednak wraz z postępem choroby dawkowanie zostało zwiększone do 4 tabletek na dobę. Co niezwykle istotne, przez cały okres terapii nie zaobserwowałem żadnych znaczących skutków ubocznych, co jest ogromną zaletą tego preparatu.
Efektywność leku przy systematycznym stosowaniu jest zadziwiająca – choroba praktycznie nie ogranicza mojej aktywności fizycznej. Regularnie uprawiam narciarstwo zjazdowe, włącznie z trasami o wysokim stopniu trudności (czerwone stoki), oraz narciarstwo biegowe, pokonując dystanse 15-22 km w Jakuszycach. Jestem również aktywnym rowerzystą – w 2018 roku przejechałem łącznie 6700 km, a w 2017 roku 4700 km w sezonie wiosenno-jesiennym.
Wszelkie dolegliwości związane z RZS ujawniają się dopiero po przerwaniu terapii, co jednoznacznie potwierdza skuteczność leku. Przy mniejszym nasileniu objawów choroby wystarczające okazuje się zmniejszenie dawki do 2 tabletek dziennie, co pozwala na normalne funkcjonowanie.
Kluczową kwestią w terapii RZS jest utrzymanie regularnej aktywności fizycznej bez nadmiernego obciążania stawów. Warto podkreślić, że ciężka praca fizyczna jest przeciwwskazana – właśnie przy zachowaniu odpowiedniego balansu między aktywnością a odpoczynkiem lek wykazuje najwyższą skuteczność, co potwierdzają moje doświadczenia.
Moja historia pokazuje, że przy odpowiednim podejściu do choroby i systematycznym stosowaniu Sulfasalazyny można prowadzić aktywne życie pomimo zaawansowanego RZS. Z przyjemnością podzielę się dodatkowymi informacjami i odpowiem na pytania innych pacjentów na tym forum. Pozdrawiam serdecznie z Dolnego Śląska.
Choruję na reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) od 19 lat i przeszłam przez szereg różnych terapii. Początkowo stosowałam Metotreksat w stopniowo zwiększanych dawkach. W trakcie leczenia przyjmowałam również Arechinę, kortykosteroidy oraz Aravę. Obecnie jestem na terapii Ebtreksat, jednak żaden z tych leków nie przyniósł znaczącej poprawy. Jedynie środki przeciwbólowe przynoszą mi ulgę – dopiero kilka godzin po ich zażyciu jestem w stanie w miarę swobodnie się poruszać.
Wiem, że dostępne są także leki biologiczne, jednak ze względu na ich wysoki koszt i brak refundacji w moim przypadku, nie mogę sobie na nie pozwolić. Lekarz zaproponował mi ostatnio terapię lekiem, który Pan stosuje, jednak mam wątpliwości co do zasadności jego wprowadzenia przy moim dotychczasowym braku odpowiedzi na standardowe leczenie. Czy w mojej sytuacji taka zmiana terapii ma szansę przynieść oczekiwane rezultaty?
Chciałabym dowiedzieć się więcej na temat bezpieczeństwa stosowania tego leku. Szczególnie interesuje mnie jego wpływ na parametry morfologiczne krwi. Czy podczas terapii występują znaczące wahania w wynikach badań? Zastanawiam się też nad ogólnym profilem bezpieczeństwa leku w długoterminowym stosowaniu.
Jako osoba zmagająca się z chorobą Stilla od 2016 roku, przechodziłam dotychczas terapię Metotreksatem w stopniowo zwiększanych dawkach. Obecnie mój lekarz prowadzący zalecił zmianę leczenia na Sulfasalazynę. Ta decyzja budzi we mnie pewne obawy i wątpliwości dotyczące skuteczności nowego leku w porównaniu z dotychczasowym schematem leczenia. Byłabym bardzo wdzięczna za podzielenie się doświadczeniami innych pacjentów, którzy przeszli podobną zmianę terapii lub mają doświadczenie w stosowaniu Sulfasalazyny w leczeniu choroby Stilla. Szczególnie interesują mnie informacje na temat skuteczności leku, możliwych skutków ubocznych oraz ogólnego wpływu na jakość życia. Liczę na wsparcie i wymianę doświadczeń ze strony osób będących w podobnej sytuacji.
Od blisko trzech lat znajduję się pod wpływem terapii lekiem Sulfasalazin EN Krka w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS). Niestety, pomimo długotrwałego stosowania preparatu, nie zaobserwowałem znaczącej poprawy stanu zdrowia w kontekście objawów RZS. Co więcej, w ostatnim czasie pojawiły się niepokojące objawy ze strony układu sercowo-naczyniowego, które znacząco wpływają na moje codzienne funkcjonowanie. Do najpoważniejszych dolegliwości należą: uporczywe kołatanie serca, zaburzenia rytmu serca w postaci arytmii oraz okresowo występujące duszności. Te niepokojące objawy kardiologiczne, w połączeniu z brakiem satysfakcjonującej skuteczności w leczeniu RZS, skłaniają mnie do poważnego rozważenia zaprzestania tej terapii. Sytuacja ta jest dla mnie szczególnie trudna, biorąc pod uwagę długi okres stosowania leku.
Od dłuższego czasu zmagam się z niepokojącymi objawami w postaci problemów z oddychaniem, przyspieszonej akcji serca oraz kłującego bólu w okolicy klatki piersiowej. Pomimo że wykonane badania diagnostyczne nie wykazały żadnych nieprawidłowości, niepokoję się, czy występujące dolegliwości mogą mieć związek z przyjmowaniem sulfasalazyny. Poszukuję informacji na temat potencjalnego wpływu tego leku na układ sercowo-naczyniowy i oddechowy, gdyż nasilające się objawy znacząco wpływają na moje samopoczucie i codzienne funkcjonowanie. Czy ktoś z przyjmujących sulfasalazynę doświadczał podobnych objawów?