Żeby zapewnić najlepsze wrażenia, my oraz nasi partnerzy używamy technologii takich jak pliki cookies do przechowywania i/lub uzyskiwania informacji o urządzeniu. Wyrażenie zgody na te technologie pozwoli nam oraz naszym partnerom na przetwarzanie danych osobowych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalny identyfikator ID w tej witrynie. Brak zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje.
Kliknij poniżej, aby wyrazić zgodę na powyższe lub dokonać szczegółowych wyborów. Twoje wybory zostaną zastosowane tylko do tej witryny. Możesz zmienić swoje ustawienia w dowolnym momencie, w tym wycofać swoją zgodę, korzystając z przełączników w polityce plików cookie lub klikając przycisk zarządzaj zgodą u dołu ekranu.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Moje najnowsze wyniki rezonansu magnetycznego okazały się bardzo obiecujące – nie wykazały żadnych ognisk zapalnych, co jest znaczącym postępem w leczeniu. We wrześniu przeszłam drugi kurs terapii tym lekiem, który mój organizm przyjął wyjątkowo dobrze – nie wystąpiły żadne niepożądane skutki uboczne. Obserwuję stałą poprawę swojego stanu zdrowia, a dotychczasowe efekty leczenia są bardzo zadowalające. Aktualnie wszystkie parametry pozostają w normie, co napawa optymizmem odnośnie skuteczności zastosowanej terapii. Moje doświadczenie z tym lekiem jest jak dotąd bardzo pozytywne, zarówno pod względem tolerancji organizmu, jak i osiąganych rezultatów leczenia.
Chciałabym podzielić się moim aktualnym doświadczeniem z terapią Lemtradą. Niestety, mimo zastosowania tego leku, 5 czerwca 2019 roku doświadczyłam rzutu choroby. Jest to dla mnie szczególnie niepokojące, ponieważ pokładałam duże nadzieje w skuteczności tego leczenia. Sytuacja ta skłania mnie do głębszej refleksji nad efektywnością terapii w moim przypadku i zastanawiam się nad dalszym przebiegiem leczenia. Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia z rzutami podczas stosowania Lemtrady?
Chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami po zakończeniu pierwszego kursu leku Lemtrada. Z dużą ulgą mogę stwierdzić, że okres podawania leku przebiegł pomyślnie, bez wystąpienia jakichkolwiek skutków ubocznych. Na obecnym etapie nie zaobserwowałam również żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu tarczycy.
Jednak w moim przypadku okresowo pojawiają się specyficzne objawy, które mogą przypominać rzuty choroby. Manifestują się one głównie poprzez drętwienie kończyn dolnych oraz wzmożone napięcie mięśniowe nóg. Mam pewne wątpliwości co do charakteru tych dolegliwości – nie jestem pewna, czy są to faktyczne rzuty choroby, czy może jedynie objawy je przypominające. Czekam obecnie na badanie rezonansem magnetycznym zaplanowane na wrzesień, które powinno dostarczyć więcej informacji na temat mojego stanu zdrowia i skuteczności zastosowanego leczenia.
Zakończyłam pełny cykl leczenia Lemtradą, który składał się z dwóch etapów – pierwszego pięciodniowego oraz drugiego trzydniowego po roku. Obecnie minął rok od drugiej dawki i obserwuję pewne komplikacje. Pojawiły się problemy z tarczycą oraz symptomy przypominające rzuty choroby, chociaż badania nie wykazują nowych zmian w komórkach nerwowych.
Warto wspomnieć o specyfice samego procesu podawania leku. Główną zaletą tej terapii jest jej rzadkie dawkowanie – tylko raz w roku. Jednak sam proces podania leku jest dość wymagający czasowo. Każdorazowo przed właściwym podaniem Lemtrady wymagane jest zastosowanie wlewu ze sterydów. W praktyce oznacza to, że pacjent musi spędzić około siedmiu godzin dziennie pod kroplówką. Jest to istotna informacja dla osób rozważających tę formę terapii, ponieważ wymaga odpowiedniego zaplanowania czasu i przygotowania się na długie sesje podawania leku.
Po zastosowaniu terapii Lemtradą początkowo nie doświadczyłam żadnych efektów niepożądanych. Jednak po pewnym czasie u mnie rozwinęła się niedoczynność tarczycy, mimo że nie jestem w ciąży. Jest to interesujące, ponieważ według informacji zawartych w ulotce, problemy z tarczycą występują głównie u pacjentek, które zaszły w ciążę po otrzymaniu leku. Mój przypadek pokazuje, że takie powikłanie może wystąpić również u kobiet niebędących w ciąży. Chciałabym podzielić się tą obserwacją, gdyż może być pomocna dla innych pacjentów rozważających tę terapię. Mimo pojawienia się tego działania niepożądanego, warto podkreślić, że reakcje na lek mogą być różne u różnych osób.