Ostatnia aktualizacja:
| Substancja czynna | Liraglutyd |
| Postać farmaceutyczna | Lek Victoza dopuszczony został do obrotu na podstawie tzw. procedury scentralizowanej (UE). |
| Podmiot odpowiedzialny | Novo Nordisk A/S |
| Kod ATC | A10BJ02 |
| Procedura | CEN |
| Kategorie | Leki na cukrzycę |
Opinie pacjentów o leku Victoza
Przeczytaj 24 opinie pacjentów o leku Victoza. Zobacz, co inni mówią o skuteczności leczenia, zauważalnych efektach oraz działaniach niepożądanych. Prawdziwe doświadczenia pacjentów pomogą Ci lepiej zrozumieć, jak może działać ten lek w praktyce. Pamiętaj jednak, że każdy organizm reaguje indywidualnie - Twoje doświadczenie może być różne.
⚠️ Ważne: Nie można mieć pewności, czy osoba komentująca rzeczywiście zakupiła lub używała danego produktu. Czasami firmy zlecają publikację anonimowych opinii, aby poprawić wizerunek swoich produktów lub zaszkodzić konkurencji. Dlatego zalecamy opieranie się głównie na wiedzy i poradach farmaceutów oraz lekarzy.
Chciałabym podzielić się moim doświadczeniem z lekiem Victoza. W pierwszym miesiącu stosowania preparatu na dawce 0,6 mg osiągnęłam znaczący efekt w postaci utraty 5 kilogramów. Kolejny miesiąc przy tej samej dawce przyniósł stabilizację wagi, bez dalszej redukcji, ale też bez efektu jo-jo. Wczoraj rozpoczęłam kolejny etap terapii, zwiększając dawkę do 1,2 mg i z ciekawością obserwuję, jakie przyniesie to rezultaty. Co warte podkreślenia – te efekty osiągnęłam bez wprowadzania specjalnej diety czy aktywności fizycznej. Najbardziej zauważalną zmianą jest znaczące zmniejszenie apetytu, a szczególnie – całkowity brak ochoty na słodycze w pierwszym miesiącu stosowania. Jeśli chodzi o skutki uboczne, doświadczam jedynie krótkotrwałych, ale intensywnych mdłości, które trwają około 20-30 sekund. Poza tym lek jest dobrze tolerowany przez mój organizm.
Muszę wyrazić swoje rozczarowanie skutecznością leku Victoza. Zamiast poprawić mój apetyt, preparat spowodował jego dalsze pogorszenie. Moje doświadczenie z tym lekiem jest zdecydowanie negatywne – nie spełnił on pokładanych w nim nadziei i nie przyniósł oczekiwanych rezultatów terapeutycznych. Uważam, że w moim przypadku zastosowanie tego leku było nietrafione i nieskuteczne.
Chciałbym podzielić się moim doświadczeniem ze stosowaniem leku Victoza. Początkowo terapia przebiegała bez żadnych komplikacji i byłem zadowolony z efektów leczenia. Niestety, po pewnym czasie pojawiły się niepokojące objawy w postaci intensywnego bólu brzucha. Podczas rutynowej kontroli okazało się, że parametry trzustki znacząco wzrosły ponad normę, co zmusiło mnie do natychmiastowego przerwania terapii. Obecnie jestem w trakcie diagnostyki – czekam na badanie USG trzustki, które pozwoli dokładniej ocenić stan tego narządu. Ta sytuacja pokazuje, jak ważne jest regularne monitorowanie parametrów podczas stosowania tego typu leków i natychmiastowa reakcja na niepokojące objawy.
Chciałabym podzielić się moimi doświadczeniami z trzymiesięcznej terapii tym lekiem. Początkowo nie obserwowałam znaczących zmian, jednak w drugim miesiącu stosowania pojawiły się wyraźne efekty w postaci znacznego spadku apetytu. Równocześnie wystąpiły niepokojące objawy ze strony układu pokarmowego, głównie w postaci uporczywych biegunek.
Z pozytywnych efektów terapii mogę odnotować znaczące obniżenie poziomu cukru we krwi, co było jednym z głównych celów leczenia. Jeśli chodzi o redukcję masy ciała, to pierwsze efekty pojawiły się dopiero w drugim miesiącu stosowania – udało mi się zredukować wagę o 2,5 kilograma.
Niepokoi mnie jednak utrzymująca się tendencja do częstych, luźnych stolców. Zastanawiam się, czy jest to typowa reakcja organizmu na lek i czy z czasem te dolegliwości ustępują? Czy inni pacjenci również doświadczają podobnych problemów gastrycznych podczas terapii? Jak długo utrzymują się te objawy i czy wpływają one na wchłanianie składników odżywczych?
Chciałabym podzielić się swoim miesięcznym doświadczeniem ze stosowania leku Victoza. Pierwsze trzy tygodnie terapii były niezwykle trudne i mocno wpłynęły na jakość mojego życia. Zmagałam się z uporczywymi nudnościami i całkowitym brakiem apetytu. Nawet próba spożycia niewielkiej porcji jedzenia kończyła się silnym bólem żołądka. Stan ten znacząco wpłynął na moją aktywność fizyczną i ogólne samopoczucie – praktycznie straciłam chęć do jakiegokolwiek ruchu i normalnego funkcjonowania.
Jednak po tym ciężkim okresie adaptacyjnym, sytuacja zaczęła się stopniowo poprawiać. Obecnie mój apetyt wrócił, choć jest zdecydowanie mniejszy niż przed terapią – nadal przy większych porcjach pojawiają się nudności. Zauważyłam już pierwsze pozytywne efekty leczenia: udało mi się zredukować masę ciała o 2 kilogramy, ale co najważniejsze, po latach zmagań z wysokim poziomem cukru, wartości wreszcie unormowały się i mieszczą w prawidłowym zakresie.
Dodatkowo zaobserwowałam bardzo korzystną zmianę w swoich nawykach żywieniowych – całkowicie ustąpiło kompulsywne objadanie się słodyczami, nie odczuwam już tej przemożnej potrzeby ich spożywania. Mimo trudnych początków, obecne efekty terapii są dla mnie satysfakcjonujące i zachęcające do kontynuacji leczenia.
Stosuję lek Victoza od lutego tego roku i mogę podzielić się swoimi doświadczeniami z terapii. W ciągu kilku miesięcy stosowania udało mi się osiągnąć znaczącą redukcję masy ciała wynoszącą 7 kilogramów. Początkowo terapia wiązała się z występowaniem mdłości, co jest typowym objawem w pierwszej fazie leczenia. Jednak po okresie adaptacyjnym, gdy organizm przyzwyczaił się do substancji czynnej, dolegliwości te ustąpiły i obecnie tolerancja leku jest dobra. Z moich obserwacji wynika, że lek jest refundowany w systemie ochrony zdrowia w Danii, natomiast kwestia jego dostępności i refundacji w polskim systemie opieki zdrowotnej wymaga weryfikacji. Jest to istotna informacja dla osób rozważających rozpoczęcie terapii tym preparatem.
Czy to możliwe, że w ciągu zaledwie 5 miesięcy stosowania Victozy udało się osiągnąć spadek wagi aż o 22 kilogramy, nie wprowadzając szczególnych zmian w diecie ani nie zwiększając aktywności fizycznej? Zastanawia mnie skuteczność samego leku w tak krótkim czasie. Może ktoś miał podobne doświadczenia z terapią Victozą i mógłby się nimi podzielić?
Po trzech tygodniach stosowania leku Victoza chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami. Z jednej strony jestem bardzo zadowolona z dotychczasowych efektów terapii – lek spełnia moje oczekiwania i przynosi pozytywne rezultaty. Jednak pojawił się u mnie niepokój związany z informacjami o potencjalnym zwiększonym ryzyku rozwoju raka tarczycy przy stosowaniu tego preparatu. Ta kwestia budzi moje obawy, mimo zadowalających efektów terapeutycznych. Czy mogłabyś podzielić się swoimi przemyśleniami na temat tego aspektu bezpieczeństwa leku?
Z dużym zaskoczeniem czytam o utracie 22 kilogramów. Stosuję lek już od trzech miesięcy i mimo zwiększonej aktywności fizycznej moja waga wciąż oscyluje wokół wyższych wartości. Czasami obserwuję niewielkie wahania – raz jest to delikatny spadek, innym razem wzrost, jednak generalnie utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Czy mogłabyś podzielić się szczegółami swojej terapii? Jakie zmiany wprowadziłaś w swoim stylu życia, że udało Ci się osiągnąć tak imponujące rezultaty?
Po trzech miesiącach stosowania leku Victoza jestem bardzo zadowolony z efektów terapii. Zaobserwowałem systematyczny spadek masy ciała – do tej pory udało mi się zredukować wagę o 3 kilogramy. Co najważniejsze, poziom cukru we krwi utrzymuje się w prawidłowym zakresie. Regularnie monitoruję glikemię i widzę stabilne, prawidłowe wyniki. Dotychczasowe efekty są bardzo obiecujące i mam nadzieję na dalsze pozytywne rezultaty leczenia. Lek dobrze się sprawdza w moim przypadku zarówno w kwestii kontroli glikemii, jak i wspomagania redukcji masy ciała.
Stosowanie leku Victoza w dawce 3,6 mg na dobę, w połączeniu ze zbilansowaną dietą i regularną aktywnością fizyczną, może wspierać proces redukcji masy ciała. Podczas terapii bardzo ważne jest przestrzeganie zaleconego schematu dawkowania oraz wprowadzenie prozdrowotnych zmian w stylu życia. Regularne ćwiczenia i odpowiednio dobrana dieta znacząco zwiększają skuteczność leczenia i pomagają w osiągnięciu zamierzonych efektów w procesie odchudzania.
Skuteczność leku w procesie redukcji masy ciała jest ściśle powiązana z całościowym podejściem do zdrowego stylu życia. Sam preparat nie zastąpi odpowiednio zbilansowanej diety i regularnej aktywności fizycznej. Kluczowe znaczenie ma świadome podejście do nawyków żywieniowych – nieprzemyślane spożywanie wysokokalorycznych potraw, takich jak ziemniaki przygotowywane z dużą ilością tłuszczu czy panierowane mięsa smażone na głębokim oleju, znacząco ogranicza efektywność terapii. Warto skupić się na holistycznym podejściu do zmiany stylu życia, gdzie lek stanowi jedynie element wspomagający proces odchudzania, a nie magiczne rozwiązanie wszystkich problemów z nadwagą.
Chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem z lekiem Ozempic, który okazał się skutecznym rozwiązaniem w moim przypadku. W ciągu zaledwie sześciu tygodni stosowania osiągnąłem znaczącą redukcję masy ciała – dokładnie 4,5 kilograma. Co szczególnie istotne w kontekście mojej cukrzycy typu 2, zaobserwowałem wyraźną poprawę parametrów glikemii. Poziom cukru we krwi obniżył się z wyjściowej wartości 8,2 mmol/l do znacznie bardziej optymalnego poziomu 6,2 mmol/l. Te rezultaty pokazują, że Ozempic skutecznie wspomaga zarówno kontrolę masy ciała, jak i gospodarkę węglowodanową organizmu. Jest to dla mnie szczególnie satysfakcjonujący efekt, biorąc pod uwagę stosunkowo krótki czas terapii.
Poszukuję informacji odnośnie dostępności leku Ozempic, który według najnowszych doniesień jest trudno osiągalny w aptekach. Czy mogłaby Pani podzielić się informacją, w której placówce aptecznej udało się Pani zrealizować receptę na ten preparat? Problem z jego dostępnością dotyka wielu pacjentów, dlatego byłabym wdzięczna za wskazówki dotyczące możliwości jego zakupu.
Od września jestem w trakcie terapii lekiem Ozempic i chciałabym podzielić się moimi dotychczasowymi doświadczeniami. Najważniejszą zaobserwowaną zmianą jest znaczące zmniejszenie apetytu, co przekłada się na mniejsze porcje spożywanych posiłków. Co szczególnie cenne, udało mi się uzyskać lepszą kontrolę nad poziomem cukru we krwi – nie doświadczam już nagłych wahań glikemii. W ciągu tego okresu odnotowałam utratę wagi w wysokości 2 kilogramów, choć przyznaję, że rezultat ten mógłby być lepszy, gdybym zwiększyła swoją aktywność fizyczną, która obecnie jest dość ograniczona.
Nie u każdego. Stosowałam Ozempic przez okres 7 miesięcy w maksymalnej dawce 1 mg, jednak rezultaty były dalekie od oczekiwanych. Spadek wagi był minimalny – zaledwie 2 kg, a poziom hemoglobiny glikowanej (HbA1c) obniżył się nieznacznie z 67 do 66 jednostek. Te niewielkie zmiany nie uzasadniają stosowania leku, szczególnie biorąc pod uwagę bardzo uciążliwe skutki uboczne, które znacząco wpłynęły na jakość mojego życia. Mój przypadek pokazuje, że efektywność leku może być bardzo zróżnicowana u poszczególnych pacjentów.
Stosowanie Victozy przez okres sześciu miesięcy spowodowało u mnie zauważalny przyrost masy ciała. Pomimo że lek ten jest zazwyczaj stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2 i często wiąże się z redukcją wagi, w moim przypadku efekt był odwrotny. Regularnie monitoruję zmiany w wadze i innych parametrach zdrowotnych podczas terapii.
Chciałabym podzielić się moim rozczarowującym doświadczeniem związanym z terapią łączoną lekami Victoza i Glucophage. Przez okres niemal roku stosowałam Victozę w maksymalnej zalecanej dawce 1,8 mg na dobę, w połączeniu z wieczorną dawką 2000 mg Glucophage. Niestety, mimo tak intensywnego leczenia i przestrzegania zaleceń, nie zaobserwowałam żadnej redukcji masy ciała. Co szczególnie frustrujące, terapia wiązała się z bardzo wysokimi kosztami – co 20 dni musiałam wydać około 500 złotych na sam lek Victoza, co w skali roku przełożyło się na znaczącą kwotę około 6000 złotych. Brak refundacji tego leku w połączeniu z jego całkowitą nieskutecznością w moim przypadku sprawia, że czuję się głęboko rozczarowana całym procesem leczenia. Wydaje mi się istotne, aby podzielić się tą informacją z innymi pacjentami rozważającymi podobną terapię, szczególnie w kontekście jej wysokich kosztów i potencjalnego braku efektów. Uważam, że przed rozpoczęciem tak kosztownego leczenia warto dokładnie przedyskutować z lekarzem wszystkie dostępne alternatywy oraz realne szanse na osiągnięcie oczekiwanych rezultatów.
Czy stosowałaś Victozę w celu redukcji masy ciała, czy może w leczeniu cukrzycy typu 2? W przypadku terapii cukrzycy, interesuje mnie szczególnie, czy zaobserwowałaś znaczący spadek poziomu glukozy we krwi? Jakie były Twoje doświadczenia z kontrolą glikemii podczas stosowania tego leku? Chętnie poznam Twoje obserwacje dotyczące skuteczności terapii.
Chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem w procesie odchudzania. Kluczem do sukcesu jest kompleksowe podejście, w którym odpowiednia modyfikacja nawyków żywieniowych stanowi absolutną podstawę. Samo przyjmowanie leku, bez wprowadzenia istotnych zmian w diecie, nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. W moim przypadku połączenie świadomego odżywiania z regularną aktywnością fizyczną, wsparte działaniem Victozy, przyniosło imponujące efekty – udało mi się zredukować masę ciała o ponad 12 kilogramów. To pokazuje, jak ważne jest holistyczne podejście do procesu odchudzania i konsekwentne przestrzeganie nowego stylu życia.
W odpowiedzi na pytanie o Victozę – mogłaby Pani podzielić się informacją o tempie redukcji masy ciała podczas terapii? Szczegółowe informacje byłyby bardzo pomocne dla innych osób rozważających rozpoczęcie leczenia tym preparatem.
W odpowiedzi na komentarz o Victozie chciałbym podkreślić, że skuteczność tego leku jest ściśle powiązana z kompleksowym podejściem do zmiany stylu życia. Kluczowe znaczenie ma wprowadzenie zbilansowanej diety oraz regularna aktywność fizyczna. Same ćwiczenia w połączeniu z odpowiednio dostosowanym planem żywieniowym mogą przynieść zauważalne efekty w redukcji masy ciała. Należy jednak pamiętać, że kontynuowanie niewłaściwych nawyków żywieniowych, szczególnie nadmierne spożycie słodyczy i niekontrolowane podjadanie, może znacząco ograniczyć skuteczność terapii. Sukces w odchudzaniu wymaga holistycznego podejścia i konsekwencji w działaniu.
Z perspektywy czasu muszę stanowczo przestrzec przed stosowaniem leków Ozempic i Victoza. Na podstawie własnych obserwacji i dostępnych informacji mogę stwierdzić, że preparaty te mogą mieć bardzo niekorzystny wpływ na organizm, szczególnie na funkcjonowanie nerek, narządu wzroku oraz innych ważnych organów. Ich działanie może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych, które mogą ujawnić się w trakcie terapii lub po jej zakończeniu.
Nie zgadzam się z poprzednim komentarzem. Lek jest stosowany przez miliony pacjentów na całym świecie, a jego bezpieczeństwo jest stale monitorowane poprzez regularne badania krwi wykonywane co 3 miesiące. To standardowa procedura medyczna, która pozwala na wczesne wykrycie ewentualnych nieprawidłowości i odpowiednią reakcję. Szerzenie nieuzasadnionych obaw i negatywnych opinii nie służy nikomu, zwłaszcza osobom szukającym skutecznej pomocy. Warto opierać się na faktach i doświadczeniach medycznych, a nie na niepotwierdzonych opiniach.