Żeby zapewnić najlepsze wrażenia, my oraz nasi partnerzy używamy technologii takich jak pliki cookies do przechowywania i/lub uzyskiwania informacji o urządzeniu. Wyrażenie zgody na te technologie pozwoli nam oraz naszym partnerom na przetwarzanie danych osobowych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalny identyfikator ID w tej witrynie. Brak zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje.
Kliknij poniżej, aby wyrazić zgodę na powyższe lub dokonać szczegółowych wyborów. Twoje wybory zostaną zastosowane tylko do tej witryny. Możesz zmienić swoje ustawienia w dowolnym momencie, w tym wycofać swoją zgodę, korzystając z przełączników w polityce plików cookie lub klikając przycisk zarządzaj zgodą u dołu ekranu.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Wypadanie włosów podczas stosowania hormonalnej terapii zastępczej to istotny problem, który może się pojawić przy różnych preparatach HTZ. Rozumiem obawy związane ze zmianą leku z Systemu Sequi na Angeliq, szczególnie po doświadczeniu tak znacznej utraty włosów (70%). Jest to poważny skutek uboczny, który znacząco wpływa na samopoczucie. Jednak rezygnacja z HTZ przy złym samopoczuciu również nie jest optymalnym rozwiązaniem. Warto rozważyć konsultację z endokrynologiem lub ginekologiem w celu doboru odpowiedniego preparatu lub modyfikacji dawki, który zminimalizowałby ryzyko wypadania włosów przy jednoczesnym zachowaniu korzyści z terapii hormonalnej.
Przyjmuję Angeliq od ponad miesiąca i chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami. Początkowo efekty były bardzo zadowalające, jednak w trakcie terapii pojawiło się u mnie krwawienie, które utrzymuje się już od tygodnia. Jest to dla mnie niepokojące zjawisko, dlatego chciałabym dowiedzieć się, czy inne osoby stosujące ten lek miały podobne objawy. Szczególnie interesuje mnie, jak długo może utrzymywać się takie krwawienie i czy jest to typowa reakcja organizmu na początku kuracji. Zauważyłam również, że mimo tego skutku ubocznego, ogólnie czuję się lepiej niż przed rozpoczęciem terapii. Bardzo doceniam możliwość wymiany doświadczeń z innymi pacjentkami.
W wieku 50 lat rozpoczęłam terapię lekiem Angeliq, którą kontynuowałam przez siedem lat, od 2011 roku. Z perspektywy czasu mogę z przekonaniem stwierdzić, że był to niezwykle skuteczny preparat w łagodzeniu objawów menopauzalnych. Moja lekarka prowadząca określała go mianem produktu premium w swojej kategorii, co w pełni potwierdziło się podczas mojego leczenia.
W trakcie przyjmowania Angeliq wszystkie uciążliwe objawy menopauzy ustąpiły, a moje samopoczucie było doskonałe. Jednak po około dwuletniej przerwie w stosowaniu leku zaobserwowałam stopniowy powrót dolegliwości. Obecnie zmagam się z intensywnymi uderzeniami gorąca, znaczącym przyrostem masy ciała oraz przewlekłym zmęczeniem i osłabieniem, które znacząco utrudniają mi codzienne funkcjonowanie.
Po tak długiej przerwie w stosowaniu leku odczuwam pewien niepokój związany z ewentualnym powrotem do terapii. Pojawia się również pytanie dotyczące optymalnego czasu trwania kuracji – czy jest to leczenie, które powinno być kontynuowane do końca życia?
Przez osiem lat, od 2010 roku, stosowałam hormonalną terapię zastępczą Angeliq. Obecnie, w wieku 57 lat, pod nadzorem ginekologa rozpoczęłam proces stopniowego odstawiania leku. Jestem niezwykle usatysfakcjonowana efektami terapii, która pozwoliła mi przejść okres menopauzy bez typowych dolegliwości. Nie doświadczyłam uciążliwych objawów, takich jak uderzenia gorąca, nadmierna potliwość czy zaburzenia snu. Przez cały okres stosowania leku utrzymywałam stabilną masę ciała. Dodatkowo, wprowadziłam zdrowe nawyki – regularne pływanie i zbilansowaną dietę, co z pewnością przyczyniło się do poprawy mojego samopoczucia. Dbałam o profilaktykę zdrowotną, wykonując systematyczne badania piersi (mammografia i USG naprzemiennie co dwa lata) oraz densytometrię kości ze względu na rodzinne obciążenie osteoporozą. Angeliq okazał się skutecznym rozwiązaniem w mojej terapii hormonalnej, znacząco poprawiając jakość życia w okresie menopauzy.
Od trzech lat, będąc w wieku 54 lat, stosuję hormonalną terapię zastępczą z wykorzystaniem leku Angeliq. Początkowo efekty były bardzo obiecujące – już po 2-3 tygodniach stosowania zauważyłam znaczącą poprawę samopoczucia, a szczególnie ustąpienie uciążliwych uderzeń gorąca charakterystycznych dla menopauzy. Niestety, w ciągu ostatniego roku zaobserwowałam stopniowe pogorszenie swojego stanu zdrowia. Najbardziej dokuczliwe są narastające uczucie zmęczenia i osłabienie organizmu, które znacząco wpływają na moją codzienną aktywność. Dodatkowo pojawiła się nadmierna potliwość, która zwiększa moją podatność na infekcje. Zauważyłam także inne dolegliwości, takie jak uporczywa suchość w jamie ustnej oraz nasilenie objawów zespołu suchego oka. Szczególnie niepokojący jest dla mnie postępujący rozwój przebarwień na twarzy, mimo stosowania wysokich filtrów przeciwsłonecznych i unikania ekspozycji na słońce. Te zmiany w moim samopoczuciu i wyglądzie skłaniają mnie do rozważenia czasowego przerwania terapii, aby zweryfikować, czy wymienione objawy są faktycznie związane ze stosowaniem leku.
Po ponad miesięcznym stosowaniu leku Angeliq zauważyłam znaczącą poprawę w zakresie uderzeń gorąca, które całkowicie ustąpiły. Niestety, w trakcie terapii pojawiło się niepokojące krwawienie, które wymaga szczególnej uwagi. Doświadczam tego objawu w weekend, co utrudnia możliwość szybkiej konsultacji medycznej. Czy ktoś miał podobne doświadczenia z tym lekiem hormonalnym? Interesuje mnie, jakie kroki podjęły inne pacjentki w podobnej sytuacji.
Chciałabym podzielić się moim bardzo pozytywnym doświadczeniem ze stosowania leku Angeliq. Początkowo podchodziłam do terapii z pewną dozą niepewności, jednak już po tygodniu regularnego stosowania zauważyłam pierwsze pozytywne efekty. Obecnie, po dłuższym czasie przyjmowania leku, mogę z całą pewnością powiedzieć, że czuję się rewelacyjnie. Ustąpiły wszystkie uciążliwe dolegliwości, które wcześniej znacząco wpływały na moje samopoczucie. Mam więcej energii, lepiej śpię i ogólnie powróciła mi radość życia. Jest to ogromna zmiana na lepsze, która pozytywnie wpłynęła na wszystkie aspekty mojego funkcjonowania. Zdecydowanie polecam ten lek osobom, które zmagają się z podobnymi problemami zdrowotnymi.
Stosuję Angeliq od miesiąca i niestety nie zauważyłam jeszcze oczekiwanych efektów terapeutycznych. Warto jednak pamiętać, że skuteczność leków hormonalnych może być bardzo indywidualna, a pierwsze rezultaty czasem pojawiają się dopiero po dłuższym okresie stosowania. Zalecam konsultację z lekarzem prowadzącym w celu ewentualnej modyfikacji dawki lub rozważenia alternatywnej terapii.
Od czterech dni stosuję hormonalną terapię zastępczą Angeliq, jednak jak dotąd nie zauważyłam poprawy w zakresie uderzeń gorąca, które nadal znacząco utrudniają mi codzienne funkcjonowanie. Jestem zaniepokojona brakiem efektów i zastanawiam się, kiedy mogę spodziewać się pierwszych pozytywnych rezultatów leczenia. Bardzo chciałabym poznać doświadczenia innych pacjentek stosujących ten lek – jak długo trzeba czekać na pierwsze efekty i czy rzeczywiście pomaga on w łagodzeniu objawów menopauzy? Wiem, że każdy organizm może reagować inaczej, ale byłabym wdzięczna za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Jeśli ktoś stosował ten lek przez dłuższy czas, proszę o informację na temat jego skuteczności oraz ewentualnych działań niepożądanych.
Podczas mojej ostatniej wizyty u lekarza uzyskałam szczegółowe informacje na temat działania leku Angeliq. Dowiedziałam się, że pełen efekt terapeutyczny tego preparatu można zaobserwować po około czterech tygodniach regularnego stosowania. Jest to standardowy czas potrzebny organizmowi na dostosowanie się do działania substancji aktywnych zawartych w leku. Ten okres jest niezbędny do osiągnięcia optymalnego stężenia leku w organizmie i uzyskania zamierzonych efektów terapeutycznych. Czy ktoś z Was również obserwował, że lek zaczął w pełni działać po takim czasie?